Przygody Arcyświnek

Przygody  Arcyświnek

niedziela, 12 kwietnia 2015

Z ostatniej chwili...

~Cześć~

Dzisiaj post w innym stylu bo piszę z telefonu.Mam dla Was ważną informację "z ostatniej chwili" jutro tak na 99.9% jadę z tatą do miasta(mieszkam na wsi) adoptować młode świnki morskie.
Nie wyobrażacie sobie jak bardzo się cieszę.Świnki adoptuję od mojej dawnej znajomej, która kupiła sobie świnkę morską w ciąży.Ma 5 młodych i musi je oddać.Oprócz tego  nie zna ich płci, ale myślę, że uda mi się zdobyć samice.


Okropnie mi szkoda mojej 100-u procentowej frekwencji (muszę zarwać szkołę).Co tam to chyba będzie jeden z najlepszych dni mojego życia.
To tyle przepraszam za wszystkie literówki i błędy ortograficzne (zawsze miałam z tym problem).

ChomikPyzia♡

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz