~Cześć~
Dzisiaj kupiłam moją drugą świnkę morską- Jacksona.
Ma trzy kolory : czarny, rudy i biały.Jest świnką morską rozetką.Może nie będę jej opisywać tylko wstawię zdjęcie.
Jackson
Jest dwa razy mniejszy od Michaela, ale już się nie biją.Co do tego bicia to nie było coś w stylu lecące futro czy wydrapane oko.Świnki ustalały, która z nich będzie dominowała wygrał- Michael.
Już się uspokoili i siedzą razem w domku.
Nie miałam problemu z transportem, ponieważ było ciepło i nie musiałam brać "profesjonalnego" transportera tylko małe pudełeczko, które kupiłam w sklepie zoologicznym za 2 zł.
Muszę już kończyć i zająć się prosiakami.
~ChomikPyzia
oj jaki słodki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny prosiaczek <3
OdpowiedzUsuńCo jabym dała żeby takiego mieć .. Hmm namawiam rodziców już 6 mies., na świnkę i nic :( A jak ty namówiłaś swoich ?
Możesz zrobić serie pomocniczą dla nowych właścicieli świnek morskich gdzie radzisz jak opiekować się nad świnką morską :) ?
pss . Na twój blog trafiłam przypadkiem i stwierdzam , że jest świetny ;) A tak ogólnie to jesteśmy rówieśniczkami <3
Cieszę się, że Ci się podoba.Oczywiście, że zrobię nową serię o opiece nad prosiaczkami.To moja pasja i robię to z przyjemnością.
UsuńCo do moich rodziców raczej szybko pozwolili mi na świniaki, gdyż wiedzą, że jestem "rozsądna".Musisz pokazać swoim rodzicom, że jesteś odpowiedzialna i zajmiesz się zwierzakami.To na pewno pomoże.
Pozdrawiam!